Mam stary faks. Trudno, żeby był nowy, bo takich urządzeń chyba już nikt nie produkuje. Bardzo dobrze pamiętam czasy, kiedy każda szanująca się firma musiała obowiązkowo wyposażyć się w taki sprzęt. Operator telefaksu to też jedno z pierwszych stanowisk jakie piastowałem na początku mojej kariery. Praca dość nudna, bo polegająca na wybieraniu numeru i proszeniu za każdym razem o to samo: Dzień dobry, czy mogę prosić o sygnał faksu? Te słowa powinny przejść do historii jako najczęściej zadawane pytanie retoryczne.
Przez jakiś czas mój dzień w pracy polegał więc na proszeniu o sygnały i ich udzielaniu. Później wprowadzono automatyczny odbiór wiadomości, co skutkowało z kolei zwojami niepotrzebnych ofert przesyłanych przez rozmaite firmy krzaki. Numer faksu był wtedy niemal tak ważny jak adres firmy; dzisiaj usuwa się go cichaczem z oficjalnych dokumentów, jako wstydliwy relikt starych czasów.
W jednym z wywiadów Stanisław Lem przyznaje, że bardzo wzbraniał się przed technologią, w tym przed używaniem faksu. Dzisiaj brzmi to co najmniej zabawnie, ale jednocześnie bardzo dobrze pokazuje tempo zmian, jakie proponuje nam życie w obecnych czasach. Na YouTube są filmy prezentujące (zapewne młodszym pokoleniom) zasadę funkcjonowania faksu. Przyznam, że sam oglądałem taki tutorial dotyczący pagera (nadal nie do końca rozumiem ideę tego wynalazku).
Swój faks próbowałem sprzedać na targu staroci, niestety nikt nawet na niego nie spojrzał. Tym samym nikt nie dowiedział się, że urządzenie jest sprawne, ma 39 nieodebranych połączeń i sporo papieru na rolce. Żyjemy w takim przyśpieszeniu, że nawet urządzenia nie mają czasu się zepsuć. Ciekawe dokąd w takim tempie dojedziemy. Prędkość jest wzorowa, pytanie tylko czy ktoś panuje nad kierunkiem, w którym tak pędzimy.
📠
Myślę, że do końca.
Przesiadłem się z papierowego na wirtualny. Instytucje podlegające pod MSWiA nie potrafią się tego pozbyć i wszystko na faksie. I dodatkowo na mailu, by szybciej wiedzieli, ale to fajka jest wbijany w dokumenty. Często też z serwera w postaci wydruku przez komputer, nie z fizycznego urządzenia. Dramat.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie wierze! 😮
W takim razie muszę śledzić przetargi w MSWiA, może jeszcze uda mi się spieniężyć moją maszynę.
PolubieniePolubienie
Ale nie, że ja im faksy dostarczam, tylko muszę im słać 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No, wiem, wiem, to jest trochę szokujące w 2020 roku :p
PolubieniePolubienie
Nawet jeśli ktoś tym kieruje to osobiście obawiam się, że albo nigdy nie miał prawa jazdy, albo wlanie mu je odebrali z różnych względów. No i teraz mamy niezły kurs na kolizję.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ciekawe właśnie czy kiedyś życie było bardziej uporządkowane. Może nigdy nie było sternika na tym okręcie, a teraz po prostu bardziej to dostrzegamy.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Proszę się maszyny nie wyzbywać. Zostawić na parę lat, a czas doda więcej wartości jako że ludzie wyzbywają się starych maszyn jakby to była rzecz wstydliwa i bez znaczenie. A powinno być odwrotnie. Proszę odwiedzić wrocławskie muzeum poczty i telekomunikacji. Jedyne w Polsce. To podziała jak dodatkowa motywacja.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dobrze tylko skąd wziąć powierzchnie na magazynowanie tych wszystkich urządzeń? Chyba ze będę przymierzał się do otworzenia filii muzeum u siebie w domu :p
PolubieniePolubione przez 1 osoba